ale serio... ktoś będzie w krakowie i nie ma gdzie spać albo w hotelu nudno to dajcie znać... na tyle tu niewielu, że chyba można zaryzykować i nie bać się aż tak informacji o tym że "jestem Adaś i też mam 12 lat" :) A w ogóle to przenosze temat na forum bo potencjalnie może się coś fajnego urodzi?
ja jestem na tak,bylescie na mojego Olka nie nalatywali zebym zmienił 4/3 na inny...heheh ... bo ja to chyba mniejszośc...tylko AR jeszcze czasami w tym samym systemie cos robi jesli sie nie myle...
Tak mi się właśnie coś wydawało, że kliszą pachnie. Ja bym tutaj tytuł jakiś widział. Znam tego aniołka i powiem Ci, że robiłem parę podejść do niego ale z marnym skutkiem. Zatrzymuje. Przynajmniej mnie.
komentarze
ale serio... ktoś będzie w krakowie i nie ma gdzie spać albo w hotelu nudno to dajcie znać... na tyle tu niewielu, że chyba można zaryzykować i nie bać się aż tak informacji o tym że "jestem Adaś i też mam 12 lat" :) A w ogóle to przenosze temat na forum bo potencjalnie może się coś fajnego urodzi?
no to jestesmy wstępnie umówieni... termin do ustalenia...
Spoko Jabu, a ja mam Nikosia, który po 6 piwach foci w formacie 6/9 ;)
pierwsze słysze o łopacie w systemie 4/3 :)
ja jestem na tak,bylescie na mojego Olka nie nalatywali zebym zmienił 4/3 na inny...heheh ... bo ja to chyba mniejszośc...tylko AR jeszcze czasami w tym samym systemie cos robi jesli sie nie myle...
Buhahahahhaa ja się piszę :) Obgadamy temat, niech się deczko cieplej zrobi tylko, co?
ale jest szansa, że się wyczołgamy... będą zdjęcia z żabiej perspektywy:) może tylko nieco poruszone:)
Ale kurcze fajnie byłoby się spotkać, serio... pomyślmy, co?
Panowie, przecież my z knajpy nie wyjdziemy nawet :D
sorry...może zart rzeczywiscie nie najwyzszych lotów..... co do zlotu czarownic to z K-wa bastek i kilka sztuk spoko sie znajdzie...
Żart nie na miejscu Jabu:) Ale serio... można plener zrobić... miejsce naprawde (przynajmniej na mnie) robi niezwykłe wrażenie - te maleńkie groby...
nekromanci z K-wa?...hehe... jak będę jechał do grodu Kraka to dam znać...
Tak mi się właśnie coś wydawało, że kliszą pachnie. Ja bym tutaj tytuł jakiś widział. Znam tego aniołka i powiem Ci, że robiłem parę podejść do niego ale z marnym skutkiem. Zatrzymuje. Przynajmniej mnie.
analog?
no tak, racja... muszę tam kiedyś wrócić, to była ostatnia klatka i dość kiepska klisza...
przyjarałeś to chyba to za bardzo... szumy mi nie przeszkadzają... kwiat sie zlewa...