Jabu sam ostatnio kilka swoich zdjęć wypierdzieliłem bo stwierdziłem, że nic w sobie nie mają. Wszystko jest kwestią czas, zmienia się podejście, spojrzenie, gust i nagle trzeba robić porządek w portfolio :) Ale to akurat uczy samokrytyki :)
Adriano chyba miał na myśli to, że jak z dystansu oglądnął swoja kolorowankę, to doszedł do wniosku (moim zdaniem słusznego), że jednak nie jest to takie cudne jak by się wydawało ;). I tak to właśnie z tymi kolorowankami jest, a dlaczego? koleżanka urban-art sama na to pytanie odpowiedziała: "Faktycznie niektórzy "fotografowie ślubni" nadużywają jej, może dla zatuszowania nudy i braku pomysłu na zdjęciach." Fotografowie ślubni i nie tylko i dokładnie dlatego. Dlatego też trudno zrobić ciekawą "kolorowankę" bo już dawno została uznana za kicz, podobnie jak wschodziki i zachodziki słoneczek, śliczne pejzażyki i tym podobne. Poprzeczka wisi naprawdę wysoko i trzeba włożyć sporo pracy i wykazać się niemałymi umiejętnościami technicznymi, aby stworzyć wyróżniający się lub chociaż ciekawy, godny uwagi obraz. Pozdrawiam.
@urban-art ciekawe spostrzeżenie o szaraczkach i gustach... ja na przykład w tym zdjęciu widzę patrzące z portretu oczy i to one skupiają uwagę... dla mnie to zdjęcie jest ciekawe i technicznie również dobre, choć nie do końca moja ulubiona stylistyka, to mimo wszystko zatrzymam się i docenię wysiłek...pozdrawiam
To nie jest moja praca...
A jeśli chodzi o krytykę to jest to sprawa sporna..bo nie wiadomo gdzie sie kończy gust a gdzie zaczyna wiedza mistrza, który chce nauczać szaraczków.
to w sumie nie ważne czy fotograf ślubny czy też artysta fotografik. mnie osobiście się taka obróbka nie podoba nie ważne czy przedstawia biedronę, osobę czy panne młoda. Ale ilu ludzi tyle opini :)
Skoro sama oceniasz swoje prace tak wysoko,skad pomysl wystaiana ich na strone publiczna,tu zawesze komus moze sie cos ne podobac,a Ty krytyki nie lubisz.
Widziałam to zdjęcie z biedronką i było ono duzo dużo słabsze. Nie wiem skąd niechęć to tego typu obróbki. Faktycznie niektórzy "fotografowie ślubni" naduzywają jej, może dla zatuszowania nudy i braku pomysłu na zdjęciach. W tym wypadku jednak jest bardzo dobrze.
Jesli to ma byc portet to inaczej bym kadrowala,tak to lisc i kawalek dloni skupia cala uwage,a powinno byc odwrotnie,to czlowiek w portrecie jest najwazniejszy+taka obrobka kojarzy misie z tandenymi slubnymi zdjeciami(B&W panna mloda i czerwona roza w kolorze).
komentarze
Kiedyś mi sie takie coś podobało teraz już nie:) 0 ideologii:)
Jabu sam ostatnio kilka swoich zdjęć wypierdzieliłem bo stwierdziłem, że nic w sobie nie mają. Wszystko jest kwestią czas, zmienia się podejście, spojrzenie, gust i nagle trzeba robić porządek w portfolio :) Ale to akurat uczy samokrytyki :)
Adriano chyba miał na myśli to, że jak z dystansu oglądnął swoja kolorowankę, to doszedł do wniosku (moim zdaniem słusznego), że jednak nie jest to takie cudne jak by się wydawało ;). I tak to właśnie z tymi kolorowankami jest, a dlaczego? koleżanka urban-art sama na to pytanie odpowiedziała: "Faktycznie niektórzy "fotografowie ślubni" nadużywają jej, może dla zatuszowania nudy i braku pomysłu na zdjęciach." Fotografowie ślubni i nie tylko i dokładnie dlatego. Dlatego też trudno zrobić ciekawą "kolorowankę" bo już dawno została uznana za kicz, podobnie jak wschodziki i zachodziki słoneczek, śliczne pejzażyki i tym podobne. Poprzeczka wisi naprawdę wysoko i trzeba włożyć sporo pracy i wykazać się niemałymi umiejętnościami technicznymi, aby stworzyć wyróżniający się lub chociaż ciekawy, godny uwagi obraz. Pozdrawiam.
Adriano, właśnie powiedziałes, że zdjęcie które zrobiłes i wystawiłeś nic w sobie nie miało... are you sure?
@urban-art ciekawe spostrzeżenie o szaraczkach i gustach... ja na przykład w tym zdjęciu widzę patrzące z portretu oczy i to one skupiają uwagę... dla mnie to zdjęcie jest ciekawe i technicznie również dobre, choć nie do końca moja ulubiona stylistyka, to mimo wszystko zatrzymam się i docenię wysiłek...pozdrawiam
jesli moge sie wtrącić to mnie taka ubóbka się też nie podoba:) pamiętacie moją Iza z różą?? nie wiem co ale takie zdjęcie nic w sobie nie mają:/
Tutaj nie mamy żadnych podziałów, wszyscy są userami i każdy ma prawo do wolnej wypowiedzi pod warunkiem, że nie łamie nią regulaminu :)
To nie jest moja praca... A jeśli chodzi o krytykę to jest to sprawa sporna..bo nie wiadomo gdzie sie kończy gust a gdzie zaczyna wiedza mistrza, który chce nauczać szaraczków.
to w sumie nie ważne czy fotograf ślubny czy też artysta fotografik. mnie osobiście się taka obróbka nie podoba nie ważne czy przedstawia biedronę, osobę czy panne młoda. Ale ilu ludzi tyle opini :)
Skoro sama oceniasz swoje prace tak wysoko,skad pomysl wystaiana ich na strone publiczna,tu zawesze komus moze sie cos ne podobac,a Ty krytyki nie lubisz.
Widziałam to zdjęcie z biedronką i było ono duzo dużo słabsze. Nie wiem skąd niechęć to tego typu obróbki. Faktycznie niektórzy "fotografowie ślubni" naduzywają jej, może dla zatuszowania nudy i braku pomysłu na zdjęciach. W tym wypadku jednak jest bardzo dobrze.
ano za Kasią. Ostatnio podobnie było z jakąś biedronką. Pomijając obróbkę to troszkę za jasno. (przepaleń nie ma ale i tak za jasno na moje oko)
Jesli to ma byc portet to inaczej bym kadrowala,tak to lisc i kawalek dloni skupia cala uwage,a powinno byc odwrotnie,to czlowiek w portrecie jest najwazniejszy+taka obrobka kojarzy misie z tandenymi slubnymi zdjeciami(B&W panna mloda i czerwona roza w kolorze).