Trzecie podejście i w sumie to dalej mam mieszane uczucia ale tak: Klimat jest całkiem całkiem. Moment napięcia, cisza przed burzą albo przejaśnienie już po. Mnie by tu bardziej pasował inny, mocniejszy tytuł, bo fota jest dramatyczna nieco, jakąś potęgę natury pokazuje. Mi się to w sumie z jakimś objawieniem kojarzy. Rozstąpiło się niebo i rozległ się głos Pana:
"I zapłoną piekielnym ogniem wasze serwery, gdyż zabezpieczenia ich wątłe, a podatność na buffer overflow ogromna. I zaprzestaną działania wszelkiego wasze routery a wasze niewiasty nosić będą pakiety w kubłach, a tam będzie płacz, zgrzytanie zębów, i error 404 i request timeout." ;)
Ogólnie pozytywnie, jestem na tak. Jest w tej focie coś, co zasługuje na uwagę. Pozdrawiam
komentarze
Trzecie podejście i w sumie to dalej mam mieszane uczucia ale tak: Klimat jest całkiem całkiem. Moment napięcia, cisza przed burzą albo przejaśnienie już po. Mnie by tu bardziej pasował inny, mocniejszy tytuł, bo fota jest dramatyczna nieco, jakąś potęgę natury pokazuje. Mi się to w sumie z jakimś objawieniem kojarzy. Rozstąpiło się niebo i rozległ się głos Pana: "I zapłoną piekielnym ogniem wasze serwery, gdyż zabezpieczenia ich wątłe, a podatność na buffer overflow ogromna. I zaprzestaną działania wszelkiego wasze routery a wasze niewiasty nosić będą pakiety w kubłach, a tam będzie płacz, zgrzytanie zębów, i error 404 i request timeout." ;) Ogólnie pozytywnie, jestem na tak. Jest w tej focie coś, co zasługuje na uwagę. Pozdrawiam