To ma nawet fajny klimat w sobie i delikatnosc.

Ciekawe to. Powiem nawet, że mi się podoba. Taki portret inaczej, w lustrze a w tym wszystkim człowiek zawieszony na granicy dwóch rzeczywistości. Wiele skojarzeń przywołuje, na pierwszy rzut oka pasował by mi za nią psychopata z nożem, za firanką ;) ale po głębszym przyjrzeniu jednak nie. Ta fota to zdecydowanie więcej niż tylko blondi przed lustrem. Pozdrawiam