Dzięki za wypowiedzi (niektóre z dużym uśmiechem) Zastanawiałam się czy wstawić to zdjęcie, bo tak na prawdę sama nie wiedziałam co o nim myśleć. Cieszę się że to zrobiłam, bo dzięki temu poznałam Wasze zdanie. Myślę że Bastunio ma tu dużo racji. Ja cały czas poszukuję i eksperymentuję, chcę się sprawdzić w różnych tematach i stosować różne techniki. W miarę możliwości to realizuje, czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem. Pozdrawiam:)
Wycinek kadru?
Bez głów takie zdjęcie traci wszystko, na pewno ciekawe były twarze tych modeli w tym momencie i to one decydowały by o walorach tego zdjęcia ,jeżeli nie było inscenizowane, :)
w tej postaci jest dla mnie nie do przyjęcia :)
Może masz rację Onni, może rację ma Jabu, a może Przemo ma rację i powinniśmy patrzec an cycki :D Ja zwykle staram się dostrzec jakąś treść albo przynajmniej zakumać co poeta miał na myśli. W przypadku tego fota, być może autorka miała jakiś szatański plan, ale dla mnie wyszło poprawianie gaci. Może jako jedno z serii zdjęć reporterskich obrazujących jakiś temat, i wtedy odbierałbym je inaczej, teraz niestety jestem na nie. I nie tylko dlatego, że nie łapię o co w nim biega. Wiesz, osobiście popieram poszukiwania w fotografii, poszukiwania swojego stylu, tematu, w którym fotograf będzie się czuł mocny, eksperymenty różnego rodzaju i łamanie zasad, ale uważam, że w dzisiejszych czasach, kiedy aparat fotograficzny lepszy lub gorszy ma praktycznie każdy, kiedy jesteśmy świadkami że się tak wyrażę - wielkiego boomu fotograficznego, bo teraz jakaś taka zbiorowa globalna moda przyszła na ten "sport" trzeba uważać na "szum informacyjny" i starać się odróżniać zdjęcia od fotografii, eksperymenty od gniotów, poszukiwania od zjadania wszystkich rozumów i artystów od zawodowców, pstrykaczy od hobbystów i sprzętowców od pasjonatów. Popatrz co się dzieje po galeriach. Tysiące ludzi wrzucają tysiące fot, z których jak by się uprzeć, to praktycznie z każdego da się wycisnąć na siłę jakąś treść i przekaz, a każdego pstrykacza zakwalifikować jako artystę. Ale czy o to chodzi? Moim zdaniem nie, bo to zabija istotę fotografii i ideę portali foto. I żeby była jasność, w żadnym wypadku nie zarzucam nic negatywnego autorce - to zdjęcie wg mnie jest nieudanym, lecz w pełni świadomym poszukiwaniem lub eksperymentem. Tak mnie przy tej okazji naszła taka refleksja i stwierdziłem, że to dobry moment jej napisania. Pozdrawiam ;)
Nie kumam Tego fota. Jeśli to ma być fot rejestrujący poprawianie gaci czy coś w tym stylu to chyba chyba tylko tyle bo ogólnie to jakoś tak... za dużo doopy w doopie... Ja na nie. Być może nie potrafię czytać tego zdjęcia.
komentarze
Dzięki za wypowiedzi (niektóre z dużym uśmiechem) Zastanawiałam się czy wstawić to zdjęcie, bo tak na prawdę sama nie wiedziałam co o nim myśleć. Cieszę się że to zrobiłam, bo dzięki temu poznałam Wasze zdanie. Myślę że Bastunio ma tu dużo racji. Ja cały czas poszukuję i eksperymentuję, chcę się sprawdzić w różnych tematach i stosować różne techniki. W miarę możliwości to realizuje, czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem. Pozdrawiam:)
Wycinek kadru? Bez głów takie zdjęcie traci wszystko, na pewno ciekawe były twarze tych modeli w tym momencie i to one decydowały by o walorach tego zdjęcia ,jeżeli nie było inscenizowane, :) w tej postaci jest dla mnie nie do przyjęcia :)
No to mniej więcej jak ja, ale tak mnie jakoś naszło no ;)
powiem ci szczerze, że napisałem to co napisałem i nie chciałem tu wracać, to znaczy że chyba przekazu nie ma albo go nie czytam...
Może masz rację Onni, może rację ma Jabu, a może Przemo ma rację i powinniśmy patrzec an cycki :D Ja zwykle staram się dostrzec jakąś treść albo przynajmniej zakumać co poeta miał na myśli. W przypadku tego fota, być może autorka miała jakiś szatański plan, ale dla mnie wyszło poprawianie gaci. Może jako jedno z serii zdjęć reporterskich obrazujących jakiś temat, i wtedy odbierałbym je inaczej, teraz niestety jestem na nie. I nie tylko dlatego, że nie łapię o co w nim biega. Wiesz, osobiście popieram poszukiwania w fotografii, poszukiwania swojego stylu, tematu, w którym fotograf będzie się czuł mocny, eksperymenty różnego rodzaju i łamanie zasad, ale uważam, że w dzisiejszych czasach, kiedy aparat fotograficzny lepszy lub gorszy ma praktycznie każdy, kiedy jesteśmy świadkami że się tak wyrażę - wielkiego boomu fotograficznego, bo teraz jakaś taka zbiorowa globalna moda przyszła na ten "sport" trzeba uważać na "szum informacyjny" i starać się odróżniać zdjęcia od fotografii, eksperymenty od gniotów, poszukiwania od zjadania wszystkich rozumów i artystów od zawodowców, pstrykaczy od hobbystów i sprzętowców od pasjonatów. Popatrz co się dzieje po galeriach. Tysiące ludzi wrzucają tysiące fot, z których jak by się uprzeć, to praktycznie z każdego da się wycisnąć na siłę jakąś treść i przekaz, a każdego pstrykacza zakwalifikować jako artystę. Ale czy o to chodzi? Moim zdaniem nie, bo to zabija istotę fotografii i ideę portali foto. I żeby była jasność, w żadnym wypadku nie zarzucam nic negatywnego autorce - to zdjęcie wg mnie jest nieudanym, lecz w pełni świadomym poszukiwaniem lub eksperymentem. Tak mnie przy tej okazji naszła taka refleksja i stwierdziłem, że to dobry moment jej napisania. Pozdrawiam ;)
a bo ty tak co w sercu to na widelcu... a my troche delikatniejsze natury mamy... a co do tego co mówisż to "przedziałki" nawet podobne...heheh
chłopaki jacyś dziwni jesteście :) Mi zupełnie inna część kadru wpadła w oko jako do podglądania :)
a może właśnie było lanie po pupie i teraz swedzi??!!
czasami jest trudno odczytać treść, myślę że to coś "głębszego" niż poprawianie gaci...
Nie kumam Tego fota. Jeśli to ma być fot rejestrujący poprawianie gaci czy coś w tym stylu to chyba chyba tylko tyle bo ogólnie to jakoś tak... za dużo doopy w doopie... Ja na nie. Być może nie potrafię czytać tego zdjęcia.